Rowerowy świat przed elektryczną rewolucją?
Źródło: Taurus
30 Sep 2013 18:02
tagi:
rowery elektryczne, elektrobike
RSS Wyślij e-mail Drukuj
Rowerowy świat wciąż się zmienia. Komputery pokładowe, zasilanie słońcem, przerzutki automatyczne oraz rowery składane z gotowych modułów – to jedynie mała część przedstawionych niedawno nowości. Widać też, że branża coraz mocniej stawia na segment rowerów elektrycznych.

Nowe projekty oraz trendy przedstawiono pod koniec sierpnia w niemieckiej miejscowości Friedrichshafen – na targach Eurobike 2013. Firmy, których było tym razem prawie 1300, przedstawiły w sumie 300 produktów. Na wystawie pojawiło się łącznie przeszło 40 tys. osób.

Targi potwierdziły istniejący od jakiegoś czasu trend – producenci sprzętu wyraźnie stawiają na dalsze wzbogacanie i różnicowanie oferty. Stąd m.in. rozszerzenie propozycji w poszczególnych kategoriach rowerów (MTB, city, cross i treking). Tak samo wygląda chociażby sytuacja z oponami. Pojawiły się np. fat bikes, czyli rowery o wyjątkowo grubych oponach. Widoczna stała się również ekspansja kół o średnicy 27,5 cala.

Rower elektryczny

Firmy z branży rowerowej, co pokazała tegoroczna edycja Eurobike, stawiają jednak głównie na rowery elektryczne. I nie chodzi już tylko o samo elektryczne wspomaganie napędu, ale o szerzej pojętą automatyzację i komputeryzację.

System komputerowy, zasilany słońcem…
Sporym powodzeniem cieszyła się nowa propozycja firmy Bosch – eBike Systems. Sercem tego urządzenia jest komputer pokładowy, który można bez problemu połączyć ze smartfonem.

„Dzięki urządzeniu rowerzysta może np. dowiedzieć się, ile kalorii spalił już w trakcie jazdy. Sprzęt oferuje też m.in. pełną komunikację za pomocą bluetooth czy systemu komend i poleceń głosowych. Oczywistością jest w tym przypadku również mapa GPS” – wyjaśnia Bogdan Urbański, product development manager w firmie Taurus, będącej właścicielem m.in. sklepu elektrobikes.pl.

Ciekawe perspektywy ma przed sobą ponadto kwestia zasilania e-rowerów. Podczas targów przedstawiono kilka nowych koncepcji. Jedną z nich jest system oparty na energii solarnej. Doładowanie przebiegać miałoby również podczas samej jazdy, co pozwalałoby na osiągnięcie większych odległości z włączonym elektrycznym wspomaganiem.

Według Urbańskiego, segment rowerów elektrycznych nie jest jeszcze zagospodarowany odpowiednio w kontekście alternatywnych metod zasilania. Właściwie jedynym realnie użytecznym rozwiązaniem są obecnie systemy odzysku energii podczas hamowania oraz w trakcie zjazdu (np. w dół zbocza).

„Jeszcze ciekawiej zapowiada się koncept poboru energii „z ubrania”. Naukowcy pracują nad materiałami – chodzi o bieliznę i ubiór wierzchni – pozwalającymi na przetworzenie powstałej podczas ruchu energii, która jest następnie magazynowana w specjalnych ogniwach. Rowerzysta będzie mógł wykorzystać zebraną w ten sposób energię np. przy podchodzeniu pod stromy podjazd” – dodaje Urbański.

Przerzutki automatyczne
Bardzo dobrze przyjęto również stworzone przez firmę NuVinci przerzutki automatyczne Harmony 2. Wybór przełożenia dokonywany jest w takim wypadku niejako z automatu. Sprzęt działa na podobnych zasadach, jak automatyczna skrzynia biegów w samochodzie.

Przerzutki powinny znaleźć zastosowanie także w rowerach elektrycznych. Dotychczas pewna część użytkowników takich rowerów miała bowiem problem z ustawieniem przerzutek. Jeśli bowiem rowerzysta nie zwraca na nie uwagi, to e-rower sam je „ustawia”. Często kończy się to ustawieniem na najwyższy bieg, co z kolei skutkuje szybszym wyczerpywaniem się doładowania.

Rower elektryczny

„W przypadku e-rowerów działanie przerzutek polega na ścisłym dostosowaniu obciążenia do pokonywanego zjazdu, podjazdu i wkładanej w pedałowanie siły. Co ciekawe, przewidziano do tego swego rodzaju rozdział siły ludzkich mięśni oraz siły dodawanej przez silnik – na ekranie widoczny będzie stopień wykorzystania w danej chwili każdej z tych sił” – tłumaczy ekspert Taurusa.

Pomimo dobrego przyjęcia na targach, automatyczne przerzutki będą mieć problem z szerszym zaistnieniem na rynku. Przyczyną jest wygórowana cena – sprzęt kosztuje ok. 3 tys. euro. Podobne do Harmony rozwiązania przedstawiły również Shimano i SRAM, więc można zakładać, że dalsza konkurencja i rozwój procesów produkcyjnych doprowadzą do spadku kosztów.

Składaki wrócą do łask?
Tegoroczne Eurobike pokazało, że powoli do łask wracać zaczynają rowery składane. W porównaniu np. do polskiej serii Wigry, produkowanej w XX w. przez bydgoski Romet, nowe propozycje są jednak zdecydowanie bardziej zaawansowane pod względem technologicznym.

Popularność zdobywają głównie konstrukcje składane z gotowych modułów, wykonanych z wyjątkowo lekkich materiałów. Jak wskazują eksperci, takie modułowe składaki mogą okazać się dobrą opcją dla ludzi mieszkających w miastach.

„Wydaje mi się, że w kolejnych latach rozwiązania tego typu będą coraz powszechniejsze. To całkowicie zrozumiałe, tym bardziej w kontekście życia miejskiego. Taki model składanego roweru można np. bez większych problemów rozłożyć na trzy części i schować do stosunkowo niedużej torby” – podkreśla Urbański.

Widoki znad Wisły
Niestety, do Polski większość rowerowych nowinek i trendów przybywa z dużym opóźnieniem. Podobnie jest również w przypadku rowerów elektrycznych. Aktualnie ich sprzedażą zajmuje się zaledwie kilka firm. Jedną z nich jest Taurus, znany dotychczas przede wszystkim z produkcji samochodowych bagażników, w tym m.in. specjalnych uchwytów, które służą do transportu rowerów.

„E-rowery nie są jeszcze zakorzenione w świadomości Polaków. Większość, również wśród miłośników rowerowej rekreacji, podchodzi do nich sceptycznie. Drugim problemem jest kwestia ceny. Koszt dobrej jakości e-roweru to co najmniej 5 tys. zł. Zatem, zważywszy na wysokość średniej płacy w Polsce, jest to już spory wydatek” – mówi Robert Senczek, manager generalny w firmie Taurus.

Przedsiębiorstwo, mające główną siedzibę na Górnym Śląsku, próbuje obecnie spopularyzować rowery elektryczne. W Mikołowie i Warszawie otwarło (w ramach oferty elektrobikes.pl), centra testów, w których każdy chętny ma możliwość spróbowania jazdy na e-rowerze.

„Reakcje osób są bardzo różne. U jednych widać nastroje nawet euforyczne, u części jednak niezadowolenie. To prawdopodobnie kwestia gustu, być może też po części przyzwyczajenia do klasycznych rozwiązań” – dodaje Senczek.

Rower elektryczny

Dział rowerów elektrycznych odpowiada obecnie jedynie za niewielką część ogólnej sprzedaży rowerów. Według wstępnych szacunków, w obecnym roku w Polsce sprzedanych zostanie nie więcej niż 1 000 e-rowerów. Tymczasem w Niemczech, które są pod tym względem wyraźnym liderem w Europie, sprzedaż ma osiągnąć poziom nawet 400 000 sztuk.

Więcej informacji na: www.elektrobikes.pl

Komentarze:
kamishi, 01 Oct 2013 23:00
Warto również zerknąć na stronę lidera rowerów elektrycznych http://rower.com.pl z Rudy Śląskiej.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby skomentować ten artykuł.
Jeżeli nie posiadasz konta, zarejestruj się i w pełni korzystaj z usług serwisu.
Grupa Kolarska
Gomola Trans Airco
Get the Flash Player to see this rotator.
Wirtualne360
Gomola Trans Airco
Panorama 360, Gomola Trans Airco  - Team MTB

Najpopularniejsze artykuły
Subskrypcja
Promuj serwis LoveBikes.pl
RSS Wyślij e-mail Facebook Śledzik Gadu-Gadu Twitter Blip Buzz Wykop



Polecamy
Wejdź i zobacz!
Wspieramy:
MTB Marathon MTB Trophy MTB Challenge
© 2012-2016 Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie zawartości serwisu zabronione.
All right’s reserved.